 |
| Wagon 1042 wyrusza do swojego starego domu - zajezdni na Brusie... | fot. Klub Miłośników Starych Tramwajów |
Wszystko zaczęło się w mieście od którego dość nie dawno MPK Łódź zakupiło 14 używanych Duewagów M8C. Tam w 57 roku na inwentarz przewoźnika MoBiel w Niemieckim mieście Bielefeld został wpisany wagon 227. Rozpoczął tam swoje długie życie i przez następne 11 lat woził Niemieckich pasażerów. Od 1968 roku MoBiel prze numerował wagony i od tego czasu wagon 227 stał się wagonem 827.
~`Nie wiem jak tam się sprawował, ale jego wiek mówi sam za siebie. Musieli bardzo dbać o swój tabor. Co jak co, ale niemieckie tramwaje są bardzo zadbane i mimo wielu przeciwników kupowania zagranicznego "złomu" MPK nadal kupuje i tym samym zwiększa komfort podróży pasażerów~
Ze swoim 827 numerem zwykły niczym nie wyróżniający się wagon przejechał 22 lata i zakończył swoją służbę w Bielefeld. Nikt jednak nie podejrzewał, że jego historia zakończy się inaczej. Wagon dostał kolejne życie w Łódzkim MPK.
Od 1990 roku przejechał u naszego miejskiego przewoźnika jedynie 4 lata. Otrzymał numer 4042 i obsługiwał najbardziej malowniczą trasę w Polsce, linię 43. Wtedy jeszcze w malowaniu MoBiel -pomarańczowo-białym podążał przez przepiękne zielone pagórki i oczywiście przez mostek w Lutomiersku. W Późniejszym okresie musiał być przemalowany, ponieważ jeździł przez chwilę w barwach zakładowych MPK.
Od 1994 roku został oddany Tramwajom Podmiejskim. Przez 18 lat woził Łódzkich, Konstantynowskich i Lutomierskich pasażerów. Na początku nr 4042, prze numerowany na nr 42. W 2007 roku został przemalowany z barw zakładowych MPK na szaro-niebieskie grafity. W czasie jeżdżenia z takim malowaniem został nazwany "niebiański". W szaro-niebieskim malowaniu jeździł do 2010 roku, a następnie został przemalowany na oliwkowo-biały z żółtym akcentem.
~`W takim stanie jeździł do kwietnia 2012 roku, kiedy to spółki Tramwaje Podmiejskie i Międzygminna Komunikacja Tramwajowa zostały postawione w stan likwidacji, a wszystkie linie podmiejskie przejęło MPK Łódź. 30 stycznia wszystkie niemieckie wagony stacjonowały już w zajezdni Telefoniczna, a linie podmiejskie obsługiwały wyłącznie "parówki" i "kanciaki"~
Od maja 2012 roku z powrotem obsługiwał linię 43, ale z innym logiem przewoźnika. To jednak go nie powstrzymało i przez kolejne półtora roku pokazywał "młodym" jak się jeździ. Zawsze ciepły i przede wszystkim wygodny. Miał bardzo wygodne siedzonka, które zostały wymontowane, a w zamian zostały wstawione twarde i wąski siedziska znane z Konstali. 19 stycznia 2014 roku po raz ostatni wyjechał na ulice Łodzi.
20 stycznia 2014 roku wśród miłośników zrobił się szum. Najstarszy tramwaj we flocie MPK nie wyjechał na linie. Chodziły pogłoski, że wagon 1042 został odstawiony na bocznicę. Pogłoski okazały się prawdą. Łódzki przewoźnik wycofał z ruchu liniowego 57 latka, który przez tyle lat wpisał się w krajobraz linii podmiejskich.
Tak historia w ruchu liniowym dobiegła końca, ale na pewno się ona nie kończy. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że wagon, którym tyle lat jeździli był tak stary. Ba! Nawet teraz nie wiedzą... Wagon został przekazany Klubowi Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi, który na pewno bardzo porządnie o niego zadba.
Szkoda, że MPK zrobiło to po cichu. Ale co się stało się nie odstanie.
Zdjęcia podłączone z linku z albumu Klubu Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi
~`Nie wiem jak tam się sprawował, ale jego wiek mówi sam za siebie. Musieli bardzo dbać o swój tabor. Co jak co, ale niemieckie tramwaje są bardzo zadbane i mimo wielu przeciwników kupowania zagranicznego "złomu" MPK nadal kupuje i tym samym zwiększa komfort podróży pasażerów~
Ze swoim 827 numerem zwykły niczym nie wyróżniający się wagon przejechał 22 lata i zakończył swoją służbę w Bielefeld. Nikt jednak nie podejrzewał, że jego historia zakończy się inaczej. Wagon dostał kolejne życie w Łódzkim MPK.
Od 1990 roku przejechał u naszego miejskiego przewoźnika jedynie 4 lata. Otrzymał numer 4042 i obsługiwał najbardziej malowniczą trasę w Polsce, linię 43. Wtedy jeszcze w malowaniu MoBiel -pomarańczowo-białym podążał przez przepiękne zielone pagórki i oczywiście przez mostek w Lutomiersku. W Późniejszym okresie musiał być przemalowany, ponieważ jeździł przez chwilę w barwach zakładowych MPK.
 |
| Przekształcone wnętrze #1042 | fot. Klub Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi |
~`W takim stanie jeździł do kwietnia 2012 roku, kiedy to spółki Tramwaje Podmiejskie i Międzygminna Komunikacja Tramwajowa zostały postawione w stan likwidacji, a wszystkie linie podmiejskie przejęło MPK Łódź. 30 stycznia wszystkie niemieckie wagony stacjonowały już w zajezdni Telefoniczna, a linie podmiejskie obsługiwały wyłącznie "parówki" i "kanciaki"~
Od maja 2012 roku z powrotem obsługiwał linię 43, ale z innym logiem przewoźnika. To jednak go nie powstrzymało i przez kolejne półtora roku pokazywał "młodym" jak się jeździ. Zawsze ciepły i przede wszystkim wygodny. Miał bardzo wygodne siedzonka, które zostały wymontowane, a w zamian zostały wstawione twarde i wąski siedziska znane z Konstali. 19 stycznia 2014 roku po raz ostatni wyjechał na ulice Łodzi.
20 stycznia 2014 roku wśród miłośników zrobił się szum. Najstarszy tramwaj we flocie MPK nie wyjechał na linie. Chodziły pogłoski, że wagon 1042 został odstawiony na bocznicę. Pogłoski okazały się prawdą. Łódzki przewoźnik wycofał z ruchu liniowego 57 latka, który przez tyle lat wpisał się w krajobraz linii podmiejskich.
Tak historia w ruchu liniowym dobiegła końca, ale na pewno się ona nie kończy. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że wagon, którym tyle lat jeździli był tak stary. Ba! Nawet teraz nie wiedzą... Wagon został przekazany Klubowi Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi, który na pewno bardzo porządnie o niego zadba.
Szkoda, że MPK zrobiło to po cichu. Ale co się stało się nie odstanie.
Zdjęcia podłączone z linku z albumu Klubu Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz